środa, 19 września 2012

Chabry i malwy

  Te kolory chodziły za mną od dawna, jeszcze od czasów, kiedy nasz Piotruś sposobił się do żeniaczki, bo to z jego ślubnej mundurowej wełenki skapnął mi się prostokącik na sakiewkę. Po wielu miesiącach dorobiłam sznureczki i chwosty, włożyłam do zszytego woreczka i w takim stanie czekał następne parę lat. Odkopałam zestaw tego lata i połączyłam w całkiem zgrabną całość:


  Sakiewka jest oparta na piętnastowiecznym wzorze, kolory bardzo modne w epoce, wszystkie materiały (len, wełna) i techniki zastosowane przy szyciu są w 100% poprawne historycznie. Woreczek jest wyjątkowo pakowny (16cm x 15cm) i można go sprytnie zawiązać, jeśli ktoś bardzo martwiłby się utratą jego zawartości podczas zbyt intensywnych pląsów.

                                      

  Jałmużniczka, oczywiście, oferuje się do sprzedaży :) Zainteresowani mogą licytować się w komentarzach, bądź zgłosić bezpośrednio do mnie: Alicja Szafran, tel. 721147590.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz